Kategoria: Górskie opowieści

Góry to ludzie, którzy je niosą w plecaku. Giewont, Małołączniak, Kopa Kondracka.
Pewnie słyszeliście, że wśród ludzi, co przemierzają skalne pasma, mówi się, dla zasady, że pewne góry są ”Bee”. Jedną z Czytaj więcej…

Śmierdząca sprawa na Sokolicy.
Przekręciłam się z boku na bok. Wzeszło słońce. Chciałam upić łyka kawy, otworzyć gazetę i jak to bywa w wstępie Czytaj więcej…

Góry i Ludzie – Cała prawda.
Na przestrzeni ostatnich lat Tatrami zawładnęła rażąca plaga rentgenu. Zjawisko to staje się o tyle niebezpieczne, że kto zostanie raz Czytaj więcej…

Różowe chmurki w drodze na Mięgusza Czarnego.
Od dawna myślałam, żeby zażyć oddechu na tej ślicznej górze. Pogoda w dzień wyjazdu ewidentnie nie sprzyjała, jednak wcale mnie Czytaj więcej…

O tym, jak zostałam górskim naturystą i odkryłam technikę zastosowania Odgromu !
Na wszystkich diabli! Czasem mam ochotę spakować plecak i nikomu tego nie tłumacząc, wyjechać w góry. Dziś też, zdaje się, Czytaj więcej…

Natura? A po co to komu…
„Zanim nasi biali bracia przybyli do nas aby uczynić z nas cywilizowanych ludzi, nie mieliśmy żadnego rodzaju więzienia. Z tego powodu, Czytaj więcej…

Przyszedł baran do barana i powiada: Proszę pana, nogi bolą mnie od rana, Pan mnie weźmie na Barana.
Zapraszam do relacji z zimowego wejścia na jeden ze szczytów WKT. Dowiecie się między innymi,czy baran w wilczej skórze może Czytaj więcej…

Droga Tetmajera.
Ta noc zaczęła się, jak większość innych, podczas gdy w górach panuje idealny warun do ”zwiedzania” – graty w plecak Czytaj więcej…

O dwóch z rzędu zimowych wyjściach na Kozi.
Gdy stary rok powoli zaczyna zapisywać się w papierowej historii, robimy krótkie podsumowanie, jakim był z cichą nadzieją, że ten Czytaj więcej…

Obiad na Zawratowej Turni i umoralniające rozmowy z Kaczką.
To było dawno temu, ale do dziś wspominam z sentymentem piskliwy dzwięk alarmu, który zbudził mnie przed laty. To zwiastowało Czytaj więcej…